Korba

263/263

Kontynuowano potym takowe fortifikowanie aż do tego czasu / kiedy Gustaw do Prus wtargnął / i Miasto jedne po drugim wziął / którego się też po kilakroć / acz z stratą swoją / o Laternią samę ocierał i na sam Gdańsk pilno czyhał .

punctadjunct_tempobjadjunct_finitadjunctadjunct_emphcompadjunctadjunct_rcadjunct_rcpunctpunctadjunct_tempconjunctconjunctrefladjunct_freqadjunct_concesscompcompadjunct_attitpunctcomppunctcompcompcompadjunctadjunctadjunctswojąadjswójstratąsubststrataGdańsksubstGdańsksamadjsamsamęadjbsamLaterniąsubstlaterniazprepzteż po kilakroćpopreppoczyhałpraetczyhaćpilnoadvpilnonaprepnaocierałpraetocieraćoprepo/interp/aczcompacz/interp/siępartsięiconjiktóregoadjktórykiedy Gustaw doPrus wtargnął / iMiasto jedne podrugim wziąłiconji/interp//interp/czasusubstczastegoadjtendoprepdofortifikowaniegerfortifikowaćtakoweadjtakowypartpotymadvpotymKontynuowanoimpskontynuować.interp.AdjNNAdjAdjNVAdvVReflAdjNAdjNAdjPrepV2AdjPNPNP4AdjP3AdjPNPNP1AdjP2NPPrep4NPPrep3NPPrepPunctPrepNPCompPunctVPAdvPPrepNPVPPrepNPCPPrepNPPartVPConjVPVPAdjPSPunctSPunctCPCPNP5AdjP5NPPrepPrepNPPartPrepNP1NPPrepNPVPPunctSROOT