NKJP_1M_3102000000049/morph_1-p/morph_1.39-s
Gdy kapitan przyszedł już całkowicie do siebie i zajął się sprawami statkowymi, Zaborowski zaprosił mnie do swej kabiny i „pod setką białych róż” uczynił wyznanie: — Siedziałem u intendenta, gdy przyniesiono pocztę.