NKJP_1M_1202000007/morph_20-p/morph_20.52-s
Żeby zapukać do okna pokoju Czechowicza, wystarczyło skręcić ze Staszica na Radziwiłłowską, skąd do redakcji "Kuriera" było sto kroków, do Semadeniego - trzysta.