NKJP_1M_2001000025/morph_8-p/morph_8.54-s
Z daleka widać było pierwsze motorówki i łodzie żaglowe wyruszające na połów krewetek, daleko, na horyzoncie snuła się smużka niemal niewidocznego dymu, znak, że jakiś parowiec zbliżał się do portu, białe plamki rybitw podchodziły łukiem niemal do domków osiedla, by później lotem ślizgowym opaść na wody zatoki.